|  
            
           | 
           
           | 
            | 
         
         
          |   | 
           
             Witajcie. 
            Jeżeli macie ulubione wiersze (niekoniecznie wasze 
              :), które szczególnie zapadły Wam w pamięci i chcielibyście, by 
              ukazały się na naszej stronie, przysyłajcie je proszę na TEN 
              adres. 
             
             
             
               
             | 
            | 
         
         
          |   
           | 
           
             Bajka 
              "Kartka z pamiętnika" 
              To 
              był niesamowity dzień... Wiatr szumiał straszliwie i wiał z taką 
              siłą, jakby chciał zetrzeć w proch całą kulę ziemską. Ulewny deszcz 
              zalewał potokami ulice, a pioruny uderzały z ogromną siłą, oświetlając 
              tę scenerię upiornym blaskiem. Wyglądało to tak, jakby wszystkie 
              siły przyrody sprzysięgły się przeciw Ziemi.  
            <ciąg dalszy -> 
             | 
            
           | 
         
         
          |   | 
           
               
              
           | 
            | 
         
       
        
       | 
     
      
        
           
            |  
                 
              Pragnąłem...* 
                  
                Pragnąłem mleka matki - a dostałem butelkę ze smoczkiem 
                Pragnąłem rodziców - a dano mi zabawkę 
                Pragnąłem rozmowy - a dano mi książkę  
                Pragnąłem się uczyć - a wystawiono mi świadectwo 
                Pragnąłem myśleć - a otrzymałem wiadomości 
                Pragnąłem mieć szerokie spojrzenie - a otrzymałem krótkie informacje 
                Pragnąłem szczęścia - a dano mi pieniądze 
                Pragnąłem sensu - a umożliwiono mi karierę 
                Pragnąłem nadziei - a dostałem niepewność 
                Pragnąłem się zmienić - a obdarowano mnie współczuciem 
                Pragnąłem ŻYĆ... 
              *Anonimowe 
                wyznanie 18-latka 
               
               
                
               
                
              *** 
              Wschody i zachody 
                słońca. Okna otwarte na 
                poranek. Mgły pierwszych dni jesiennych.  
                Przed tobą i przede mną. Takie samo życie  
                otworzyła nam ziemia i taką samą śmierć 
                nam zamknie; co ponad to musimy 
                przyjąć albo odrzucić. 
                Wielu wyszło i nie powróciło.  
                Spadały gwiazdy: krótko, ułamek 
                nocy - ale wystarczyło. Potem 
                dzień za dniem żegnaliśmy ich  
                ślady. Ścieżkami szliśmy do 
                granic. Potem nic - została 
                tylko wiara. Aż. 
               
              Jerzy Łukasz Kaczmarek 
               | 
           
         
        
       
     |